Charakterystyczną dla Khabiba strategię nieustającej presji służącą zdominowaniu często większego i lepiej przygotowanego fizycznie przeciwnika określono mianem maulingu. Umiejętności w parterze utytułowanego sambisty sprawiają, że mistrzowie brazylijskiego ju-jitsu (BJJ) wyglądają przy nim jak amatorzy – wystarczy spojrzeć na grad łokci kończący pięknym nokautem walkę z Thiago Tavarezem podczas gali UFC w Sao Paulo. „Gdyby sambo było łatwe to nazywałoby się ju-jitsu” stało się lotnym hasłem obecnym na koszulkach kibiców podczas tamtejszej gali.

Zupełnie odmienny, ale niezwykle efektowny styl walki bazujący na sanda (bojowa odmiana sportowego wushu/kung-fu) jest domeną Zabita Magomedsharipova, który w każdym starciu zaskakuje czymś zupełnie nowatorskim, najczęściej wręcz niewiarygodnymi kopnięciami (link). Bardzo polecam obejrzenie jego walk pod kątem pracy nad przestrzenią i dystansem. Według przyjętej tutaj definicji, to również jest wyśmienite aikido, pełne pomysłowości i kreatywności, czyli tego, czego nam jako dorosłym aikidokom często najbardziej brakuje.

Postacie Nurmagomedova, czy Khalidova przywołałem również po to, aby odnieść się do ważnej puenty dotyczącej adapcji poszczególnych sztuk walki przez zawodników MMA, zasłyszanej na Niecałej z ust senseia: „Gdy powstawała Konfrontacja Sztuk Walki, Juras reprezentował taekwondo, Mamed Khalidov i Aslambek Saidov brazylijskie ju-jitsu... Teraz to wszystko się pozacierało i jest już nieistotne…

„LICZY SIĘ PRZEDE WSZYSTKIM CZŁOWIEK, A NIE SYSTEM – to system ma być dla człowieka, a nie człowiek dla systemu.”. W ten sposób ucięliśmy wszelkie dywagacje na temat wyższości jednej sztuki walki nad inną – najważniejszy jest człowiek i to, jak ją zaadoptuje.

O ile ostatnie 30 lat w MMA to przede wszystkim czas adaptacji BJJ, gdzie przynależność do rodu Gracie była traktowana jak członkostwo w rodzinie królewskiej sztuk walki, możemy domniemywać, że najbliższe 30 lat w sportach walki będzie należeć do mistrzów bojowego sambo, prowadzonych przez rodzinę Nurmagomedov.

Ojciec Khabiba, Abdulmanap, to mistrz w przygotowywaniu mistrzów świata w sambo – wychował już ich ponad dwudziestu. Na następcę Khabiba jako mistrza wagi lekkiej UFC szykowany jest Islam Makhachev (link).